
Z racji tego, że preferuję raczej używanie kosmetyków, a nie zużywanie to nieczęsto cokolwiek mi się kończy. Jednak postanowiłam sobie, żeby trochę zrezygnować z kolekcjonowania na rzecz niemarnowania produktów, które czasem trzeba wyrzuć bo data ważności minęła. Mam nadzieję, że uda mi się trwać w tym postanowieniu i opróżniać półki.
Pierwsze denko! To chyba coś, co uwielbiam oglądać u innych. Nie ma u mnie wielu produktów, bo tylko pięć. Ale tyle właśnie rzeczy wykończyłam w ciągu ostatniego tygodnia.
Dove, Hair Fall Rescue - szampon do włosów. Miał nawilżać i myślę, że to robił chociaż zazwyczaj nie wierzę w cudotwórcze działanie tego typu produktów, bo to tylko szampon, który ma oczyszczać skórę głowy. Jednak nawet kiedy nie używałam odżywki po myciu to włosy były bardzo przyjemne w dotyku i miękkie. Do tego piękny zapach, który całkiem długo się utrzymywał. Chciałabym wypróbować inne szampony z tej serii, koniecznie! Bardzo przypadł mi do gustu!
Kamill, Shower&Care - żel pod prysznic. Zapach nie cytrynowy, ale może kremowo cytrynowy, idealny na zimę. Jedyne co zaważyłam to fakt, że skończył się bardzo szybko. Zazwyczaj żele pod prysznic zużywam w dużych ilościach, ale ten wystarczył mi naprawdę na krótko.
Nivea, Pianka oczyszczająca - używałam jej bardzo długo. Jeśli komuś zależy na wydajności produktu to polecam. Miała być do skóry suchej i wrażliwej, jednak mi nie do końca podeszła. Wydaje mi się, że odrobinę przesuszała mi cerę, a przy korzystaniu odnosiłam wrażenie, że jest bardzo delikatna, może nawet aż za bardzo, bo nie czułam odświeżenia twarzy.
Garnier, Czysta skóra 3w1 - bardzo lubię żele do mycia twarzy z Garniera. Ten był nieco inny, bo jak widać na załączonym zdjęciu mógł pełnić aż 3 funkcje. Wykorzystywałam go raczej jako żelu myjącego. Jako maseczki użyłam dwa razy i jakoś mnie to nie zachwyciło. Jednak sprawdził mi się dosyć dobrze. Nie wiem czy do niego wrócę, bo mam innych ulubieńców z tej firmy.
Eveline, odżywka 8w1 - udało mi się ją skończyć po długim czasie. Mam do niej duży sentyment, bo to pierwsza odżywka do paznokci, która naprawdę coś z nimi zrobiła. Miałam bardzo słabe paznokcie, a dzięki niej zaczęłam je zapuszczać. Sprawdziła mi się świetnie. Wiem, że u niektórych wywołała niestety reakcje alergiczne. Ja należę do osób, które są z niej bardzo zadowolone i teraz chciałabym przetestować inne produkty do paznokci tej firmy.

Używam tej odżywki :) Moje paznokcie bardzo ją lubią :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem z tych osób co nie zużywają kosmetyków do końca :D Jak coś mi nie podpasuje to zaraz to leży i zbiera kurz, albo mija sporo czasu zanim to skończę bo mam kilka podobnych produktów, których używam w między czasie :D Zawsze jestem w szoku jak ktoś robi denko i ma tych produktów 20 albo i więcej :D U mnie to nierealne :D
Lubie posty o takiej tematyce :) Można zawsze znaleźć jakiś ciekawy produkt :)
o dawno nie miałam nic z Kamilla a lubię ich żele.
OdpowiedzUsuńodżywki nie znam, skrajne opinie o niej krążą
miałam okazję wąchać ten cytrynowy Kamill i całkiem mi się spodobał ale wybrałam 4 inne zapachy, działanie dość dobre nie podrażniał mnie dlatego nie raz jeszcze do niego wrócę ;)
OdpowiedzUsuńKamil, Shower&Care muszę wypróbować koniecznie. Eveline, odżywka 8w1 nie wspominam dobrze :)
OdpowiedzUsuńoj nic nie miałam...
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą odżywkę z Eveline!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwacji naszego bloga!
Miałam tylko odżywkę z Eveline z Twojego denka i swego czasu bardzo ją lubiłam :) to była chyba najlepsza odżywka jakiej używałam :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam żel Kamill rabarbarowy, bardzo lubiłam jego zapach.
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam żel Kamill rabarbarowy, bardzo lubiłam jego zapach.
OdpowiedzUsuńodżywkę z Eveline miałam ale nie sprawdziła mi się kompletnie... Obs? ja już:D
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel z Garniera i całkiem fajnie się sprawdzał;) I też ciężko idzie mi zużywanie do końca kosmetyków, bo jak coś mi nie podpasuje, to leży i czeka;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z Twoich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńKosmetyków do włosów z Dove niestety nie mogę używać i bardzo nad tym ubolewam, bo zazwyczaj mają piękny zapach. Stosuję też odżywkę do paznokci z Eveline i jestem bardzo zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńTeż miewam problem, by zużyć jakiś produkt do końca. Ciekawe zestawienie, zaintrygowała mnie ta odżywka Eveline, z moimi paznokciami ostatnio nie najlepiej się dzieje, jakiś taki słabszy czas mają, trzeba je koniecznie podratować, może to by się sprawdziło ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą piankę z Nivea :)
OdpowiedzUsuń